Poprawienie rekordu świata nie zmieniło nic w mojej karierze. Ot, po prostu zrobiłem wynik. Trochę szumu i tyle – wspomina po 40 latach Jacek Wszoła. 25 maja 1980 roku w Eberstadt jako pierwszy skoczek wzwyż w historii pokonał poprzeczkę zawieszoną na 2,35 m.